„Kiedy odchodzi nagle ktoś bliski
I cząstka ciebie umiera z nim…
I pustka wokół i nicość wszystkim,
Struna rozpaczy gdzieś w głębi drży.
Serce przebija ci ostry sztylet,
Rozpruwa oddech powietrza łyk,
Wspominasz zmarłe, minione chwile,
W gardło się wdziera żałosny krzyk.
W morzu tęsknoty, pytasz, – dlaczego?
Próżno próbujesz ożywić sny.
Szczęście to tylko coś ulotnego –
Mrok zawsze zdławi słoneczne dni.
Choć czas lekarzem, jednak zabija
Coś, co by mogło wciąż jeszcze trwać.
Jak wąż się wokół szyi owija?
Dusi nadzieję, rozsiewa strach”
„”Kiedy czas nadejdzie i śmierć mnie ubodzie,
chyba byłoby najlepiej umierać w ogrodzie.
Runąć w miękką ziemię, jak stary Boryna,
co ostatnią swoją podróż na miedzy zaczynał.
Zerknąć kątem oka na wysoki błękit
albo, gdy śmierć przyjdzie nocą
w granat nieba ciemny.
Pozwolić wiatrowi, by za mnie wydmuchał:
„Niech się wola Twoja stanie”
i wyzionąć ducha.”
Jest to wiersz Pani Doroty CZerniakiewicz z Chełma , który wydał misię bardzo stosowny na pożegnanie
z Panią Zoją.
Non omnis moriar.
Pani Zoja wniosła wiele, naprawdę WIELE wiedzy na temat roślin w mój ogrodniczy świat – pewnie nie tylko w mój. Ciągle zresztą sięgam do jej cennych rad…
Proszę przyjąć wyrazy współczucia.
Bardzo mi przykro, często czytałam i choć nie znałam polubiłam jej wiedze i wartość którą w sobie miała.U mnie w ogrodzie myśl o niej będzie się budzić każdej wiosny wraz z gęsiówką wczesną.Wieczne odpoczywanie
.El
Żegnam Panią i dziękuję za wszystkie wspaniałe porady-mądre,pisane prostym językiem.Niech tam w niebie pachną Pani te nasze i z innych krajów kwiaty,których piękno nam Pani pokazywała.Składam Rodzinie Pani Zoji wyrazy współczucia.Halina
smutna wiadomosc……
Mam nadzieje, ze ktos bedzie od czasu do czasu sie logowac na tym blogu, aby JEJ wspaniałe, bardzo przydatne opisy nie zostały usuniete
Dziękuję za mądre rady i pięknego bloga z prawdziwie encyklopedycznym opisem mnóstwa roślin. Już nie spytam jaka może być przyczyna opadania listków z rozmarynu. Pozdrawiam, Blanka Krzemińska
Bardzo mi smutno. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Mam nadzieję, że strona nie zniknie i będzie można w dalszym ciągu korzystać z tej wspaniałej strony.
Myślę, że wszyscy jesteśmy przytłoczeni tą stratą… Dziękuję za wszystko, pani Zoju, będę o Pani myśleć widząc kwiaty w ogrodzie, które pięknie kwitną dzięki dobrym radom.
Dziękuję za wszystkie wpisy- bardzo piękne zdjęcia i wyczerpujące opisy i porady-na pewno będę do nich wracać nieraz, bo to prawdziwe bogactwo,którym p.Zoja chętnie się dzieliła i mam nadzieję,że wiele osób będzie nadal z niego korzystać.
Będzie nam brakowało życzliwych rad i cennych doświadczeń pani Zoi. Dzięki jej ogromnej pasji, którą zechciała się podzielić, nasze otoczenie zyskało barw.
Bardzo smutna wiadomość. Pani Zoja była wspaniałą osobowością i skarbnicą wiedzy o roślinach! Nie zapomnę porad, których mi udzieliła z taką sympatią…
Przesyłam wyrazy współczucia Jej bliskim. Aleksandra Wawszczak
Wielka strata, jak dla mnie OGROMNY autorytet ogrodniczy, skarbnica wiedzy, ostoja spokoju, nie znam jej osobiście, ale jak trapiła mnie jakaś zagwostka ogrodnicza, ona zawsze potrafiła to pięknie wytłumaczyć i doradzić. Pan Bóg widoczni potrzebował naszą Kochaną Zoję żeby tam u góry zajmowała się rajskim ogrodem. Będziemy za Tobą tęsknić. Odpoczywaj w spokoju(„)(„)(„)
Wielka strata, jak dla mnie OGROMNY autorytet ogrodniczy, skarbnica wiedzy, ostoja spokoju, nie znam jej osobiście, ale jak trapiła mnie jakaś zagwostka ogrodnicza, ona zawsze potrafiła to pięknie wytłumaczyć i doradzić. Pan Bóg widoczni potrzebował naszą Kochaną Zoję żeby tam u góry zajmowała się rajskim ogrodem. Będziemy za Tobą tęsknić. Odpoczywaj w spokoju(„)(„)(„)
Jaka niespodziewana i smutna wiadomość. Bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe opisy uprawy ciekawych roślin. Ciągle korzystam z tej stronki, jest mi wielce przydatna. Mam nadzieję, że blog będzie nadal trwać, a Babcia będzie spoglądać z góry na swoich czytelników.
Rodzinie Pani Zoji przesyłam wyrazy współczucia. MariA g.
bardzo chciałabym, aby mimo tego co sie stało, a może własnie dlatego, ta stronka została na stałe, aby każdy mógł z niej korzystać. W końcu te rady nie deaktualizują się
Szczere wyrazy żalu i współczucia dla Rodziny Pani Zoji…..
Zostaje Jej dzieło, Jej praca w niesieniu wiedzy nam, marnym, niedouczonym; pomocy, na którą zawsze mogliśmy liczyć.
Ja również mam nadzieję, że to co na tym blogu pozostawiła nie zniknie, nadal będzie pomocne tym, którzy cieszą się swoimi roślinami i dbają o nie, bo ta Jej praca to także ślad Jej serca….
Dziękuję.
Barbara
Szukanie odpowiedzi na problemy z roślinami zaczynałam od strony p. Zoji i zostawałam na niej długo , bo opisy ciekawe, z zacięciem i humorem .Wielka szkoda….Ale spuścizna imponująca
Jest mi niewymownie smutno.Pani Zoju dziękujemy za cierpliwość i wyrozumiałość w odpowiedziach.Dziękujemy za ogrom pracy zawartej w tych blogach i wiedzę , którą się Pani z nami dzieliła.Nowych wpisów już nie będzie, ale i tak każdą moją wątpliwość będę konsultować z treścią tu zawartą -Małgorzata.
Tak dużo sie od Pani Zoji nauczyłam. Chciałabym jeszcze długo korzystać z rad, które sa zapisane w tym blogu. Piękny blog, mądra kobieta.
Wyrazy współczucia dla rodziny.
Dotarła do mnie smutna wiadomość , ale wierzę , że przebywa teraz Pani w najpiękniejszym Ogrodzie i od czasu do czasu zerknie na nasze…dziękuję za doskonałe doradztwo i mam nadzieję , że stronę mamy zapisaną w testamencie 😉 Pozdrawiam Rodzinę , współczuję i myślę że jesteście dumni z Babci .
Ogromnie mi przykro, wielka to strata dla nas, wszystkich miłośników roślin 😦 Rzadko można znaleźć tak wyczerpujące, podparte własnym, bogatym doświadczeniem opisy i porady ogrodowe. Byłam zachwycona, kiedy odkryłam tego bloga, a tu już trzeba się żegnać 😦 Jeśli istnieje pozaziemski Eden, to zyskał teraz wspaniałą Ogrodniczkę..
Ja również współczuję Rodzinie Pani Zoji.
To wielka strata również dla nas – czytelników. Pani Zoja przekazywała nam swoją ogromną wiedzę, która była dla wielu z nas niezmiernie przydatna.
Jest mi bardzo smutno, że nas opuściła.
Mam nadzieję, że jej blog będzie trwał, bo bardzo go potrzebujemy.
Bardzo współczuję… to jedna z tych wiadomości, które ścinają z nóg, jak się kogoś lubi i podziwia. Dla mnie była to jedyna wiarygodna strona ogrodnicza.
Teraz „wpadłam ” do Pani Zoji i … aż zaniemówiłam 😦 . Serdeczne podziękowanie ( spóźnione ) , ale – mam na myśli to , że być może gdzieś tam w górze mnie usłyszy – za wartościowe opisy roślin . Rodzinie – wyrazy współczucia i – muszę to napisać – żal , ze odeszła tak wspaniała osoba – pełna ciepła , wiedzy , którą umiała się dzielić w prosty sposób .
Dzięki Pani, Pani Zoju, moja miłość do roślin doniczkowych ma podłoże nie tylko emocjonalne, ale i praktyczne. Mam nadzieję, że Pani chęć dzielenia się swoją ogromną wiedzą z innymi znajdzie wiernych naśladowców. Niech się Pani, Pani Zoju, opiekuje niebiańskim ogrodem – jestem pewien, że potrzebna będzie tam Pani wiedza i „zielone ręce”. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Nie mogę uwierzyć że już nie przeczytam kolejnego wpisu wykonanego przez Zoję po mistrzowsku…
Mam nadzieję (proszę) że dzieło które tu stworzyłaś nigdy nie zniknie.
Dzięki Tobie zafascynował mnie świat roślin, zaczełam je doceniać nie tylko za wygląd.
Dziękuję że zechciałaś dzielić się swoją wiedzą i pasją…..
To było cudowne doświadczenie czytać o tych wszystkich wspaniałych roślinach, niezmiennie byłam pod wrażeniem wiedzy i ciepła Pani Zoi. Jest jeszcze tyle kwiatów, o których mogłaby napisać…
Bardzo, bardzo smutna wiadomość
Tak mi smutno. Poprzez piękne opisy roślin stałaś mi się bliska jak zaprzyjaźniona koleżanka ogrodniczka. A Ciebie nie ma już z nami. Mam nadzieję, że wiedziałaś jak ważną osobą byłaś dla wielu zaglądających na Twojego bloga. Dziękuję za te wszystkie cudne opisy i zdjęcia. Spoczywaj w pokoju.
Rodzinie składam wyrazy współczucia z powodu tak wielkiej straty.
Wyrazy współczucia dla Bliskich. Pani Zoja tworzyła piękne, profesjonalne i wciągające opisy roślin. Aż chciało się czekać na kolejne. Wojciech Górka – redakcja „Szkółkarstwo”
Wyrazy współczucia dla rodziny. Dopiero dziś przeczytałam ta smutna wiadomość. Blog jest dla mnie źródłem wiedzy i cennych porad. Nieraz tu będę zaglądała. Jeszcze raz wyrazy współczucia.
Nie mogę uwierzyć, tak mi smutno. Pani Zoju nie poznałam Pani osobiście, ale płaczę jakby odszedł ktoś bardzo mi bliski. Mój ogród rozwija się głównie dzięki Pani. Dziękuję.
Smutna wieść, bywałam tu dość często, bo to dzięki tej stronie mój ogródek jest tak piękny. Składam wyrazy serdecznego współczucia dla Rodziny. Będę nadal tu gościć, jeśli strona nie zostanie zamknięta, a było by wielką szkodą, gdyby była.
Niezmierzony żal po utracie tak wartościowej Osoby , pełnej wiedzy i tak przystępnie i dokładnie przekazywanej. Boleję, ale też cieszę się że Pani Wnuczka podejmuje się kontynuować nadal tę piekną pracę.
Dopiero dziś trafiłam na ten post, bardzo wielka strata, żal i smutek… Dla rodziny to pewnie szok… wiem bo sama straciłam ojca w sierpniu… to był dla mnie trudny czas…
Ten blog to ogromna skarbnica wiedzy, cieszę się, że ktoś postanowił go kontynuować.
Dziękuję za wszystkie cenne rady. Iza
Dopiero teraz przeczytałem tę informację! Wyrazy współczucia dla rodziny. Odeszła osoba o naprawdę niesamowitej wiedzy o roślinach. Teraz, miejmy nadzieję, przechadza się po najpiękniejszych ogrodach.
Brak słów , ból w sercu i całe morze łez …TAKA !! wiadomość . .. a zajrzałam tu tylko po poradę ,jak zwykle zresztą , Od wielu lat Pani Zoja była moim przewodnikiem w życiu ogrodowym , była autorytetem nie mającym sobie równych w przekazywaniu wiedzy ogrodniczej . Jej opisy były zawsze bardzo proste , szczegółowe i kompleksowe .Emanowała z nich ogromna miłość do roślin i …do ludzi , którzy kochają rośliny. . OGROMNA STRATA I OGROMNY ŻAL PO PANI ZOJI !!
Łączę się w sutku z Rodziną Pani Zoji.
Małgorzata G.
Wielki żal. Dzięki Pani Zoi zrozumiałam życie roślin, Każdy opis to wielka dawka wiedzy i wszystko napisane bardzo ładnym, eleganckim językiem. Czytam je z wielką przyjemnością, bo nie są składanką „kopiuj-wklej”.
Ewa Witkowska
Nic nie może wiecznie trwać -jak mówią słowa piosenki lecz tacy ludzie pozostawiają po sobie ogrom wiedzy z której powinny czerpać następne pokolenia bo być może nigdy nikt by tego tak nie przekazał jak zrobiła to Zoja.L. i chwała jej za to.
To Pani Zoja zaszczepiła we mnie umiejętność uważnej obserwacji roślin i zdroworozsądkowego ich pojmowania. Jednak zdarzają się ludzie niezastąpieni. Dziękuję Jej za kilka lat pięknej, oczywistej i bardzo przydatnej nauki. Dziękuję Jej Kontynuatorce. To piękne dziedzictwo 🙂
Wraz z kolejnym sezonem zaglądam tu w poszukiwaniu informacji i praktycznych wskazówek, pozostając pod wrażeniem, jak świetną bazę stworzyła Pani Zoja. Cieszę się, że jej pasja jest kontynuowana, dziękuję.
31 października, 2015 o 12:57
Wyrazy wspolczucia rodzinie! :-(((
31 października, 2015 o 13:38
Ogromna strata dla mnie i myślę dla wszystkich, którzy czerpali wiedzę z TEGO BLOGA. Długo jeszcze będzie mi pomagać w przygodzie z roślinami
31 października, 2015 o 16:16
„Kiedy odchodzi nagle ktoś bliski
I cząstka ciebie umiera z nim…
I pustka wokół i nicość wszystkim,
Struna rozpaczy gdzieś w głębi drży.
Serce przebija ci ostry sztylet,
Rozpruwa oddech powietrza łyk,
Wspominasz zmarłe, minione chwile,
W gardło się wdziera żałosny krzyk.
W morzu tęsknoty, pytasz, – dlaczego?
Próżno próbujesz ożywić sny.
Szczęście to tylko coś ulotnego –
Mrok zawsze zdławi słoneczne dni.
Choć czas lekarzem, jednak zabija
Coś, co by mogło wciąż jeszcze trwać.
Jak wąż się wokół szyi owija?
Dusi nadzieję, rozsiewa strach”
10 stycznia, 2016 o 13:45
„”Kiedy czas nadejdzie i śmierć mnie ubodzie,
chyba byłoby najlepiej umierać w ogrodzie.
Runąć w miękką ziemię, jak stary Boryna,
co ostatnią swoją podróż na miedzy zaczynał.
Zerknąć kątem oka na wysoki błękit
albo, gdy śmierć przyjdzie nocą
w granat nieba ciemny.
Pozwolić wiatrowi, by za mnie wydmuchał:
„Niech się wola Twoja stanie”
i wyzionąć ducha.”
Jest to wiersz Pani Doroty CZerniakiewicz z Chełma , który wydał misię bardzo stosowny na pożegnanie
z Panią Zoją.
Non omnis moriar.
31 października, 2015 o 17:02
Pani Zoja wniosła wiele, naprawdę WIELE wiedzy na temat roślin w mój ogrodniczy świat – pewnie nie tylko w mój. Ciągle zresztą sięgam do jej cennych rad…
Proszę przyjąć wyrazy współczucia.
RIP
31 października, 2015 o 17:27
Tak bardzo mi przykro…serdeczne wyrazy współczucia dla bliskich.
31 października, 2015 o 18:14
Dziękujemy za wszystkie wpisy stanowiące wprost nie spotykane źródło wiedzy o roślinach i ich uprawie.
31 października, 2015 o 18:33
Bardzo mi przykro, często czytałam i choć nie znałam polubiłam jej wiedze i wartość którą w sobie miała.U mnie w ogrodzie myśl o niej będzie się budzić każdej wiosny wraz z gęsiówką wczesną.Wieczne odpoczywanie
.El
31 października, 2015 o 18:46
Jeśli wydarzyło się to, o czym myślę czytając ten wpis – przyjmijcie proszę moje najszczersze wyrazy współczucia. ……:(
31 października, 2015 o 19:03
Proszę przyjąć wyrazy współczucia. Bardzo wiele nauczyłam się od Pani Zoi Litwin.
31 października, 2015 o 19:24
Jak zwykle, prawie odruchowo, chciałam sprawdzić, czy pojawił sie nowy opis rosliny….
Pięknych kwiatów Zoju, w tym… lepszym świecie
Ewa
31 października, 2015 o 19:59
Żal i smutek wielki…
31 października, 2015 o 22:35
dlaczego?!
1 listopada, 2015 o 01:44
Żegnam Panią i dziękuję za wszystkie wspaniałe porady-mądre,pisane prostym językiem.Niech tam w niebie pachną Pani te nasze i z innych krajów kwiaty,których piękno nam Pani pokazywała.Składam Rodzinie Pani Zoji wyrazy współczucia.Halina
1 listopada, 2015 o 16:05
smutna wiadomosc……
Mam nadzieje, ze ktos bedzie od czasu do czasu sie logowac na tym blogu, aby JEJ wspaniałe, bardzo przydatne opisy nie zostały usuniete
1 listopada, 2015 o 16:14
Dziękuję za mądre rady i pięknego bloga z prawdziwie encyklopedycznym opisem mnóstwa roślin. Już nie spytam jaka może być przyczyna opadania listków z rozmarynu. Pozdrawiam, Blanka Krzemińska
1 listopada, 2015 o 16:26
Wyrazy współczucia dla rodziny. Ogromny szacunek dla dzieła, które pozostawiła po sobie Babcia. Anna Słomczyńska
1 listopada, 2015 o 20:53
tak przykro…
2 listopada, 2015 o 06:20
Wielka szkoda 😦 . Ale strona zawiera wiele cennych informacji, ktore przydadzą sie kazdemu odwiedzającemu
12 listopada, 2015 o 19:49
Bardzo mi smutno. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Mam nadzieję, że strona nie zniknie i będzie można w dalszym ciągu korzystać z tej wspaniałej strony.
2 listopada, 2015 o 13:44
smutek i żal…
2 listopada, 2015 o 15:03
Wyrazy współczucia dla rodziny.
Zoju, będziesz teraz oglądać kwiaty na tym… lepszym ze światów…
Dziękuję za bloga
Ewa
2 listopada, 2015 o 16:14
Myślę, że wszyscy jesteśmy przytłoczeni tą stratą… Dziękuję za wszystko, pani Zoju, będę o Pani myśleć widząc kwiaty w ogrodzie, które pięknie kwitną dzięki dobrym radom.
2 listopada, 2015 o 20:24
Dziękuję za wszystkie wpisy- bardzo piękne zdjęcia i wyczerpujące opisy i porady-na pewno będę do nich wracać nieraz, bo to prawdziwe bogactwo,którym p.Zoja chętnie się dzieliła i mam nadzieję,że wiele osób będzie nadal z niego korzystać.
2 listopada, 2015 o 22:10
odchodzą Wielcy Ogrodnicy. dziękuję Pani Zoju za Pani wiedzę i chęć dzielenia się nią z nami. wyrazy współczucia dla Rodziny.
3 listopada, 2015 o 04:52
przesylam wyrazy wspolczucia, pelen szacunku, Marc
3 listopada, 2015 o 19:18
Będzie nam brakowało życzliwych rad i cennych doświadczeń pani Zoi. Dzięki jej ogromnej pasji, którą zechciała się podzielić, nasze otoczenie zyskało barw.
3 listopada, 2015 o 19:33
Bardzo smutna wiadomość. Pani Zoja była wspaniałą osobowością i skarbnicą wiedzy o roślinach! Nie zapomnę porad, których mi udzieliła z taką sympatią…
Przesyłam wyrazy współczucia Jej bliskim. Aleksandra Wawszczak
4 listopada, 2015 o 10:45
Wielka strata, jak dla mnie OGROMNY autorytet ogrodniczy, skarbnica wiedzy, ostoja spokoju, nie znam jej osobiście, ale jak trapiła mnie jakaś zagwostka ogrodnicza, ona zawsze potrafiła to pięknie wytłumaczyć i doradzić. Pan Bóg widoczni potrzebował naszą Kochaną Zoję żeby tam u góry zajmowała się rajskim ogrodem. Będziemy za Tobą tęsknić. Odpoczywaj w spokoju(„)(„)(„)
4 listopada, 2015 o 10:46
Wielka strata, jak dla mnie OGROMNY autorytet ogrodniczy, skarbnica wiedzy, ostoja spokoju, nie znam jej osobiście, ale jak trapiła mnie jakaś zagwostka ogrodnicza, ona zawsze potrafiła to pięknie wytłumaczyć i doradzić. Pan Bóg widoczni potrzebował naszą Kochaną Zoję żeby tam u góry zajmowała się rajskim ogrodem. Będziemy za Tobą tęsknić. Odpoczywaj w spokoju(„)(„)(„)
4 listopada, 2015 o 17:19
Jaka niespodziewana i smutna wiadomość. Bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe opisy uprawy ciekawych roślin. Ciągle korzystam z tej stronki, jest mi wielce przydatna. Mam nadzieję, że blog będzie nadal trwać, a Babcia będzie spoglądać z góry na swoich czytelników.
Rodzinie Pani Zoji przesyłam wyrazy współczucia. MariA g.
4 listopada, 2015 o 21:55
Wielka strata dla miłośników roślin! Wyrazy współczucia 😦
5 listopada, 2015 o 08:37
Dziękujemy i pamiętamy.
5 listopada, 2015 o 18:32
Został wielki smutek…
5 listopada, 2015 o 18:33
Pozostał wielki smutek…
5 listopada, 2015 o 23:22
bardzo chciałabym, aby mimo tego co sie stało, a może własnie dlatego, ta stronka została na stałe, aby każdy mógł z niej korzystać. W końcu te rady nie deaktualizują się
6 listopada, 2015 o 06:39
Coś strasznego ! Bardzo dziękujemy za wszystko.
6 listopada, 2015 o 14:25
widać tam, na górze, zabrakło ogrodnika… Dziękuję Pani za mądre rady, dobroć i wszystkie kwiaty, które kiedyś zasadzę.
6 listopada, 2015 o 15:23
Ludzie odchodzą Pamięć zostaje…Dziękuję za te stronę to moja pierwsza deska ratunku informacji o roślinach…
7 listopada, 2015 o 10:59
Szczere wyrazy żalu i współczucia dla Rodziny Pani Zoji…..
Zostaje Jej dzieło, Jej praca w niesieniu wiedzy nam, marnym, niedouczonym; pomocy, na którą zawsze mogliśmy liczyć.
Ja również mam nadzieję, że to co na tym blogu pozostawiła nie zniknie, nadal będzie pomocne tym, którzy cieszą się swoimi roślinami i dbają o nie, bo ta Jej praca to także ślad Jej serca….
Dziękuję.
Barbara
7 listopada, 2015 o 17:27
Czekałam na nowy wpis, to był mój ulubiony blog…
Pani Zoju…
8 listopada, 2015 o 11:37
Szukanie odpowiedzi na problemy z roślinami zaczynałam od strony p. Zoji i zostawałam na niej długo , bo opisy ciekawe, z zacięciem i humorem .Wielka szkoda….Ale spuścizna imponująca
8 listopada, 2015 o 13:42
Tak mi przykro. Zasmuciła mnie ta wiadomość. Wanda
8 listopada, 2015 o 20:28
Prześwietny informator i poradnik, trafiłam tu dopiero dzisiaj. Wielka strata, że jej AUTORKA już nigdy nic nie napisze.
10 listopada, 2015 o 22:59
Jest mi niewymownie smutno.Pani Zoju dziękujemy za cierpliwość i wyrozumiałość w odpowiedziach.Dziękujemy za ogrom pracy zawartej w tych blogach i wiedzę , którą się Pani z nami dzieliła.Nowych wpisów już nie będzie, ale i tak każdą moją wątpliwość będę konsultować z treścią tu zawartą -Małgorzata.
11 listopada, 2015 o 11:17
Myślę ,że te wszystkie rośliny jej towarzyszą. Zoja będzie w naszej pamięci.
12 listopada, 2015 o 00:45
Tak dużo sie od Pani Zoji nauczyłam. Chciałabym jeszcze długo korzystać z rad, które sa zapisane w tym blogu. Piękny blog, mądra kobieta.
Wyrazy współczucia dla rodziny.
12 listopada, 2015 o 09:25
Dotarła do mnie smutna wiadomość , ale wierzę , że przebywa teraz Pani w najpiękniejszym Ogrodzie i od czasu do czasu zerknie na nasze…dziękuję za doskonałe doradztwo i mam nadzieję , że stronę mamy zapisaną w testamencie 😉 Pozdrawiam Rodzinę , współczuję i myślę że jesteście dumni z Babci .
12 listopada, 2015 o 12:44
Ogromnie mi przykro, wielka to strata dla nas, wszystkich miłośników roślin 😦 Rzadko można znaleźć tak wyczerpujące, podparte własnym, bogatym doświadczeniem opisy i porady ogrodowe. Byłam zachwycona, kiedy odkryłam tego bloga, a tu już trzeba się żegnać 😦 Jeśli istnieje pozaziemski Eden, to zyskał teraz wspaniałą Ogrodniczkę..
12 listopada, 2015 o 14:26
Ja również współczuję Rodzinie Pani Zoji.
To wielka strata również dla nas – czytelników. Pani Zoja przekazywała nam swoją ogromną wiedzę, która była dla wielu z nas niezmiernie przydatna.
Jest mi bardzo smutno, że nas opuściła.
Mam nadzieję, że jej blog będzie trwał, bo bardzo go potrzebujemy.
12 listopada, 2015 o 19:45
Bardzo smutna wiadomość. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Często korzystam z porad Pani Zoji i mam nadzieję, że strona nie zniknie.
13 listopada, 2015 o 14:43
Tak mądra kobieta. Ileż serca włożyła w to, aby nam się łatwiej nasze roślinki pielęgnowało. [‚]
13 listopada, 2015 o 22:13
Będzie mi brakowało Babcinych porad.
14 listopada, 2015 o 12:14
Bardzo współczuję… to jedna z tych wiadomości, które ścinają z nóg, jak się kogoś lubi i podziwia. Dla mnie była to jedyna wiarygodna strona ogrodnicza.
15 listopada, 2015 o 12:59
Sit ei terra levis. W podziękowaniu za tytaniczną pracę.
15 listopada, 2015 o 15:48
Teraz „wpadłam ” do Pani Zoji i … aż zaniemówiłam 😦 . Serdeczne podziękowanie ( spóźnione ) , ale – mam na myśli to , że być może gdzieś tam w górze mnie usłyszy – za wartościowe opisy roślin . Rodzinie – wyrazy współczucia i – muszę to napisać – żal , ze odeszła tak wspaniała osoba – pełna ciepła , wiedzy , którą umiała się dzielić w prosty sposób .
16 listopada, 2015 o 08:06
Dzięki Pani, Pani Zoju, moja miłość do roślin doniczkowych ma podłoże nie tylko emocjonalne, ale i praktyczne. Mam nadzieję, że Pani chęć dzielenia się swoją ogromną wiedzą z innymi znajdzie wiernych naśladowców. Niech się Pani, Pani Zoju, opiekuje niebiańskim ogrodem – jestem pewien, że potrzebna będzie tam Pani wiedza i „zielone ręce”. Wyrazy współczucia dla rodziny.
17 listopada, 2015 o 19:33
Bardzo przykra wiadomość , często korzystałam z poradnika i nadal będę korzystała .
Wyrazy współczucia dla rodziny.
17 listopada, 2015 o 20:35
Nie mogę uwierzyć że już nie przeczytam kolejnego wpisu wykonanego przez Zoję po mistrzowsku…
Mam nadzieję (proszę) że dzieło które tu stworzyłaś nigdy nie zniknie.
Dzięki Tobie zafascynował mnie świat roślin, zaczełam je doceniać nie tylko za wygląd.
Dziękuję że zechciałaś dzielić się swoją wiedzą i pasją…..
21 listopada, 2015 o 15:37
To było cudowne doświadczenie czytać o tych wszystkich wspaniałych roślinach, niezmiennie byłam pod wrażeniem wiedzy i ciepła Pani Zoi. Jest jeszcze tyle kwiatów, o których mogłaby napisać…
Bardzo, bardzo smutna wiadomość
21 listopada, 2015 o 21:55
Wielki smutek
23 listopada, 2015 o 23:51
Tak mi smutno. Poprzez piękne opisy roślin stałaś mi się bliska jak zaprzyjaźniona koleżanka ogrodniczka. A Ciebie nie ma już z nami. Mam nadzieję, że wiedziałaś jak ważną osobą byłaś dla wielu zaglądających na Twojego bloga. Dziękuję za te wszystkie cudne opisy i zdjęcia. Spoczywaj w pokoju.
Rodzinie składam wyrazy współczucia z powodu tak wielkiej straty.
26 listopada, 2015 o 11:22
Brak słów…odszedł wspaniały Człowiek.Będzie Jej bardzo brakowało.
26 listopada, 2015 o 07:34
Wyrazy współczucia dla Bliskich. Pani Zoja tworzyła piękne, profesjonalne i wciągające opisy roślin. Aż chciało się czekać na kolejne. Wojciech Górka – redakcja „Szkółkarstwo”
26 listopada, 2015 o 10:39
Wyrazy współczucia, tak mi przykro 😦
Nadal będę tu zaglądać.
Dziękuję Pani Zoju za te wszystkie cenne informacje. Spoczywaj w pokoju [*]
26 listopada, 2015 o 11:18
Brak słów…odszedł wspaniały Człowiek.Będzie Jej bardzo brakowało.
27 listopada, 2015 o 21:38
Wyrazy współczucia dla rodziny. Dopiero dziś przeczytałam ta smutna wiadomość. Blog jest dla mnie źródłem wiedzy i cennych porad. Nieraz tu będę zaglądała. Jeszcze raz wyrazy współczucia.
29 listopada, 2015 o 11:44
dopiero dziś zajrzałam i się dowiedziałam i się rozpłakałam …. odpoczywaj u PANA wśród kwiatów ,kolorów , zapachów.
Grażyna
9 grudnia, 2015 o 11:36
Nie mogę uwierzyć, tak mi smutno. Pani Zoju nie poznałam Pani osobiście, ale płaczę jakby odszedł ktoś bardzo mi bliski. Mój ogród rozwija się głównie dzięki Pani. Dziękuję.
13 grudnia, 2015 o 09:11
Smutna wieść, bywałam tu dość często, bo to dzięki tej stronie mój ogródek jest tak piękny. Składam wyrazy serdecznego współczucia dla Rodziny. Będę nadal tu gościć, jeśli strona nie zostanie zamknięta, a było by wielką szkodą, gdyby była.
13 grudnia, 2015 o 20:33
Niezmierzony żal po utracie tak wartościowej Osoby , pełnej wiedzy i tak przystępnie i dokładnie przekazywanej. Boleję, ale też cieszę się że Pani Wnuczka podejmuje się kontynuować nadal tę piekną pracę.
22 marca, 2016 o 19:22
Dopiero dziś trafiłam na ten post, bardzo wielka strata, żal i smutek… Dla rodziny to pewnie szok… wiem bo sama straciłam ojca w sierpniu… to był dla mnie trudny czas…
Ten blog to ogromna skarbnica wiedzy, cieszę się, że ktoś postanowił go kontynuować.
Dziękuję za wszystkie cenne rady. Iza
6 stycznia, 2016 o 16:00
Nawet nie wiedziałem….proszę przyjąć moje wyrazy współczucia
16 stycznia, 2016 o 12:05
Dopiero teraz przeczytałem tę informację! Wyrazy współczucia dla rodziny. Odeszła osoba o naprawdę niesamowitej wiedzy o roślinach. Teraz, miejmy nadzieję, przechadza się po najpiękniejszych ogrodach.
2 lutego, 2016 o 11:11
Brak słów , ból w sercu i całe morze łez …TAKA !! wiadomość . .. a zajrzałam tu tylko po poradę ,jak zwykle zresztą , Od wielu lat Pani Zoja była moim przewodnikiem w życiu ogrodowym , była autorytetem nie mającym sobie równych w przekazywaniu wiedzy ogrodniczej . Jej opisy były zawsze bardzo proste , szczegółowe i kompleksowe .Emanowała z nich ogromna miłość do roślin i …do ludzi , którzy kochają rośliny. . OGROMNA STRATA I OGROMNY ŻAL PO PANI ZOJI !!
Łączę się w sutku z Rodziną Pani Zoji.
Małgorzata G.
8 lutego, 2016 o 16:47
Wielki żal. Dzięki Pani Zoi zrozumiałam życie roślin, Każdy opis to wielka dawka wiedzy i wszystko napisane bardzo ładnym, eleganckim językiem. Czytam je z wielką przyjemnością, bo nie są składanką „kopiuj-wklej”.
Ewa Witkowska
2 marca, 2016 o 15:12
Nic nie może wiecznie trwać -jak mówią słowa piosenki lecz tacy ludzie pozostawiają po sobie ogrom wiedzy z której powinny czerpać następne pokolenia bo być może nigdy nikt by tego tak nie przekazał jak zrobiła to Zoja.L. i chwała jej za to.
17 marca, 2016 o 21:23
To Pani Zoja zaszczepiła we mnie umiejętność uważnej obserwacji roślin i zdroworozsądkowego ich pojmowania. Jednak zdarzają się ludzie niezastąpieni. Dziękuję Jej za kilka lat pięknej, oczywistej i bardzo przydatnej nauki. Dziękuję Jej Kontynuatorce. To piękne dziedzictwo 🙂
26 kwietnia, 2016 o 07:19
Wraz z kolejnym sezonem zaglądam tu w poszukiwaniu informacji i praktycznych wskazówek, pozostając pod wrażeniem, jak świetną bazę stworzyła Pani Zoja. Cieszę się, że jej pasja jest kontynuowana, dziękuję.