Strefy mrozoodporności w Polsce

Każdy kto ma ogródek powinien znać podział Polski na strefy klimatyczne. Po co? Ano po to by z grubsza wiedzieć jakich roślin nie kupować w ogóle, a jakie ewentualnie przy większych nakładach pracy będą miały w naszej strefie szansę przetrwać zimę. Wielu przecież ogrodników kupuje nowe odmiany równych roślin. W kraju na prowadzenie prac hodowlanych nie bardzo są pieniądze, zatem większość nowości to odmiany sprowadzane i to najczęściej z zachodnich krajów. W opisie takiej rośliny jest zawsze podawany numer strefy USDA do jakiej jest odporna. I tak jeśli kupujemy odmianę gdzie podana jest strefa USDA – 7a to będziemy wiedzieć czy pod Suwałkami gdzie mieszkamy uda się jej przezimować. Oczywiście nie, jako że dolna graniczna wartość średniej najniższej temperatury na przestrzeni wielu lat w strefie 7a to -17,8 0C, a dolna graniczna temperatura w strefie 5b(a taka jest pod Suwałkami) wynosi -26,1 0C. Różnica to prawie osiem stopni, a pamiętajmy, że operujemy średnimi wieloletnimi więc osiem stopni to ogromna różnica i jeśli nawet nałożymy na roślinę 4 pierzyny to ona i tak przemarznie. Zatem znajomość tych stref pozwoli nam powiedzieć sobie , że niestety, ale tej odmiany do gruntu nie posadzimy.

Jeśli w podobnej sytuacji znajdzie się mieszkaniec strefy 6b, ale mieszkający tylko nieco dalej na wschód od Wrocławia to on ma taką możliwość, ale wówczas w grę będą wchodzić pozostałe czynniki jak:

Mikroklimat danej miejscowości to znaczy czy jest to miasto czy wieś. Wiadomo bowiem, że temperatury w miastach są z reguły wyższe niż na wsi w tym samym czasie. Miejscowość położona w dolinie czy na płaskim terenie. Teren zalesiony czy otwarta przestrzeń.

Mikroklimat położenia naszego ogródka.

Miejsce, w którym roślina ma rosnąć jest osłonięte czy wystawione na hulające wiatry.

Ziemia w ogródku jest raczej przepuszczalna i woda z roztopów szybko znika czy odwrotnie.

Jak długo zalegają śniegi i ile ich z reguły jest.

Jakie najniższe temperatury bywają w naszej miejscowości i jak długo się utrzymują.

Wszystkie te czynniki(oraz te dotyczące wieku i stanu zdrowia rośliny) mają wpływ na zimotrwałość naszych roślin. Tutaj trzeba dodać iż należy rozróżniać mrozoodporność od zimotrwałości. Zimotrwałość to zdolność zdrowej, dorosłej rośliny do przetrwania najgorszych na danym terenie warunków panujących zimą.

Jeśli na wszystkie te pytania odpowiedź będzie sprzyjała roślinie to ktoś ten może tą odmianę kupić i przy solidnym okryciu ma szansę że wiosną roślina wznowi wzrost. Przy okazji przypominam, że rośliny nawet te wymagające okrycia mają większą szansę przetrwania czyli lepszą zimotrwałość jeśli wzięliśmy je od kogoś mieszkającego w tej samej strefie. Tu w grę wchodzą już cechy osobnicze. Jeśli roślina rosła w mniej dla siebie sprzyjającej strefie to nabyła pewnej odporności i na pewno łatwiej przetrwa niż ta sama odmiana, ale ściągnięta od naszych sąsiadów z za Odry.

Teraz wyjaśnienie skąd się te strefy wzięły.

Tereny USA są ogromne i nie wszystko da się uprawiać w całych Stanach. By ułatwić podejmowanie decyzji tamtejszym rolnikom, co na danym terenie można sadzić amerykańskie ministerstwo rolnictwa czyli United States Department of Agriculture (stąd skrót USDA)opracowało podział swego kraju na strefy klimatyczne. Określono je na podstawie jednego czynnika, a mianowicie średniej wieloletniej temperatury minimalnej. Uszeregowano je w ten sposób że im niższy numer strefy tym niższa średnia wieloletnia minimalna temperatura zimą. Ponieważ amerykanie posługują się stopniami Farenheit`a swoje strefy wyznaczyli co 10 0F. Przekładając to na skalę Celsjusza obowiązującą w większości krajów Europy wynosi to około 5,6 0C. Np. strefa 7 to od -12,3 0C do -17,7 0C czyli różnica 5,4 stopnia. Niemieccy naukowcy na użytek europejski podzielili każdą strefę na tą chłodniejszą(a) i cieplejszą(b). Po raz pierwszy strefy dla Polski pojawiły się w pracy tychże naukowców w 1984 roku. I od tego czasu możemy brać udział w ogólnoświatowej wymianie informacji na temat mrozoodporności danej rośliny.

Na koniec mała uwaga, wyznaczone strefy naniosłam na mapę gdzie czerwonym kolorem zaznaczono powiaty, a zielonym gminy. Przy takiej skali odwzorowania nie da się dokładnie odwzorować rzeczywistości. Zawsze będzie to tylko przybliżenie. Niemniej mam nadzieję, że nawet tak niedokładne przybliżenie będzie lepsze niż żadne.

Komentarze 2 to “Strefy mrozoodporności w Polsce”

  1. elanutka Says:

    Żałuję, że tak późno trafiłam na Pani bloga ! Jest niesamowity ! Pisany bardzo przystępnym językiem. Każda wiadomość- post niesie z sobą olbrzymią wiedzę Pani , a zarazem jest przedstawiona z punktu miłośnika – pasjonata roślin. Będę tu stałym bywalcem. Dodałam Pani blog do paska codziennych zakladek. Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuje.


Dodaj komentarz